niedziela, 28 października 2012

Most na rzece Kwai

Czy pamiętacie z dzieciństwa film "Most na rzece Kwai"? To miejsce w swym pierwotnym charakterze można dalej zobaczyć w Tajlandii w okolicach miasta Kanchanaburi. Most został zbudowany przez aliantów wziętych do niewoli podczas II Wojny Światowej oraz azjatyckich robotników przymuszonych do pracy przez japońską armię. Wspomniany most to tylko jedna z wielu części składowych trasy kolejowej łączącej Tajlandię z Birmą, która miała docelowo wynosić 400km i zostać wybudowana w ciągu jednego roku. Z powodu nadludzkiego wycieńczenia, malarii i braku posiłków, ginęły tutaj setki ludzi każdego dnia. Mówi się, że jeden podkład kolejowy to śmierć jednego człowieka. Budową mostu zajmowało się ok. 160 000 amerykańskich żołnierzy i ok. 600 000 Azjatów. Według Japończyków, praca przy moście miała być największą karą dla Amerykanów, którzy zamiast popełnienia seppuku pozwolili się wziąć w niewolę, co dla Japończyków było nie do zaakceptowania. Błędne jest myślenie, że to tylko Amerykanom przypisuje się morderczą budowę mostu. W Kanchanaburi znajdziemy klika, tablic wspominających "Kolej Śmierci", muzeum poświęcone budowie mostu, cmentarz aliantów, a o pozostałych robotnikach azjatyckich nie ma zbyt wielu informacji...










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz